Myslovitz - Uciekinier

^FI znów mój duch połyka lęk ^Amjak martwy człowiek wchłaniam śmierć ^Gnie widzę nic, nie słyszę nic ^Fi tracę puls i ciało swe.

^FNa drodze krzyż zatrzymał mnie ^Amkazał mi żyć ^Gpozwolił wstać, pozwolił iść ^FPozwolił mi być

^FTo czerwień jest kolorem krwi, ^Ammaluje krwią na ciele mym ^Gi wbijam gwóźdź głęboko tak, ^Fby poczuć siłę i poczuć strach

^FDotknij mnie i powiedz mi ^Ampozwól mi iść ^Gi napisz krwią na ciele mym, ^Fże warto żyć.

^CStw^Emorzony by biec, w p^Amogoni za swoim dniem w p^Frzed lękiem uciec chcę, by ^Cdalej żyć. Stw^Emorzony by biec, nie^Am mogę zatrzymać się, na ^Fzawsze zostać chcę, by ^Cdalej żyć.

^CBy^Em da^Amlej^F żyć! x4 [Verse 4] ^FI znów mój duch połyka lęk, ^Amjak martwy człowiek wchłaniam śmierć, ^Gnie widzę nic, nie słyszę nic, ^Ftracę puls i ciało swe

^CCh^Emcę ^Amdal^Fej żyć! x4