Jacek Kaczmarski - Wojna postu z karnawałem
chordsver. 1
Autoscroll
1 Column
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
(wg obrazu Pietera Bruegela starszego)
[Verse]
EmNiecodzienne zbiegowisko na śródmiejskim rynku
W Emoknach, bramach i przy studni, w kościele i w szynku
EmStraganiarzy, zakonników, błaznów i karzełków
EmRoi się pstrokate mrowie, roi się wśród zgiełku
EmPraca Dstała Csię zaDbawą, Ca zaDbawa – Empracą
EmToczą Dsię po Cziemi Dkości, z Ckart się Dsypią Emwióry
EmNic nie Dznaczy Cten, kto Dnie gra, Cci co Dgrają – Emtracą
EmAle Dnie odCróżnić w Dciżbie, Cktóry z Dnich jest Emktóry
W Emdrzwiach świąDtyni Gna serDwecie Ckrzyże Dpo trzy Emgrosze
EmRozgrzeDszeni GwysyDpują Csię boDcznymi Emdrzwiami
EmKlęczą DjałmuGżnicy w Dprochu CpomięDdzy mniEmchami
EmNie odDróżnić, Gktóry Dświęty, Ca któDry święEmtoszek
[Chorus]
EmOszCalEmałoD mCiaDsto CcaDłe
CNie wie Dstarzec ni wyEmrostek
EmCzy Cto Empost Djest CkarDnaCwaDłem
CCzy karDnawał Empostem
EmOszCalEmałoD mCiaDsto CcaDłe
CNie wie Dstarzec ni wyEmrostek
EmCzy Cto Empost Djest CkarDnaCwaDłem
CCzy karDnawał Empostem
[Verse]
EmDosiadł stulitrowej beczki kapral kawalarzy
EmKałdun – tarczą, hełmem – rechot na rozlanej twarzy
EmZatknął na swej kopii upieczony łeb prosięcia
EmBędzie żarcie, będzie picie, będzie łup do wzięcia
EmPrzeciw Dniemu Ctron dreDwniany CzaprzęDżony w Emksięży
EmA na Dtronie CwychuDdzony Ctkwi aDpostoł Empostu
EmJuż przeDprasza CPana DBoga Cza to, Dże zwyEmcięży
EmA do Dręki Czamiast Dkopii Cwziął PioDtrowe EmWiosło
EmPrześciDgają Gsię stronDnicy w Chasłach Di moEmdlitwach
EmMinstrel Dśpiewa, Gjak to Dstanął Cbrat przeDciwko Embratu
W EmprzepełDnionej Gkarczmie Dgawiedź Cczeka DrezulEmtatu
EmDziecko Dmacha GchorąDgiewką – Cbędzie Dwielka Embitwa
[Chorus]
EmOszCalEmałoD mCiaDsto CcaDłe
CNie wie Dstarzec ni wyEmrostek
EmCzy Cto Empost Djest CkarDnaCwaDłem
CCzy karDnawał Empostem
EmOszCalEmałoD mCiaDsto CcaDłe
CNie wie Dstarzec ni wyEmrostek
EmCzy Cto Empost Djest CkarDnaCwaDłem
CCzy karDnawał Empostem
[Verse]
EmSiedzę w oknie, patrzę z góry, cały świat mam w oku
EmWidzę, co kto kradnie, gubi, czego szuka w tłoku
EmZmierzchem pójdę do kościoła, wyspowiadam grzeszki
EmNocą przejdę się po rynku i pozbieram resztki
Z Emnich CkarEmnawDałCowDo-CposDtną Cucztą, Djak się Empatrzy
EmUraCduEmję DblCisDki CserDcu Cludek Dwasz żeEmbraczy
EmŻebCy w EmwasDzym CtoDwaCrzyDstwie Cpojąć Dprawdę Emcałą
EmDusCza EmmojDa CpraDgnie CpoDstu, Cciało DkarnaEmwału!