Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
DmStanął w ogniu nasz wielki dom Dym w korytarzu kręci sznury Jest głęboka naprawdę czarna noc Z piwnic płonące uciekają szczury
AKrzycz&Bamp;#281; przez okno czoło w szybę wgniatam CHaustem powDmietrza robię w żarze wyłom ATen co Bmnie widzi ma mnie za wariata CWo&#3Dm22;a - co jeszcze świrze ci się śniło AWi&B#281;c chwytam kraty rozgrzane do białości CTwarz swoDmją w oknie widzę twarz w przekleństwach AA obok Bsąsiad patrzy z ciekawością CJak p&Dm;#322;onie na nim kaftan bezpieczeństwa ADym w dziBurce od klucza, a drzwi bez klamek CP&#Dm281;kają tynki wzdłuż spoconej ściany AWsuwam swóBj język w rozpalony zamek C&#346Dm;mieje się za mną ktoś jak obłąkany LecDmz wi&aAmmp;#281;Dmkszość śpi nadal przez sen się uśmiecha A kto si&#B281; AmzbudziDm nie wierzy w przebudzenie Krzyk w AmwytłumionychDm salach nie zna echa Na rusztBach &amAmp;#322;ó&Dm;#380;ek milczy przerażenie DmCi przywAmi&C;#261;zani Dmdymem materacy PrzepoBwiadAmaj&Dm#261; życia swego słowa DmNam pAmod nogamiC &#Dm380;arzą się posadzki DeszBcz iskAmier czerDmwonych osiada na głowach
DmDym corazAm wi&Dm#281;kszy obcy ktoś się wdziera A my wci&Bamp;#34Am7;ni&amDmp;#281;ci w najdalszy sali kąt - T&Am#281;dy! - wrzesDmzczy - Niech was jasna cholera! A my nBie chceAmmy ucieka&aDmmp;#263; stąd!
DmA my nAmie chceCmy uciekaDmć stąd! KrzyczBymy w Amszale w&Dmamp;#347;ciekłości i pokory DmStan&amAmp;#2C61;&Dm;#322; w ogniu nasz wielki dom! Dom dlBa psychiAmcznie Dmi nerwowo chorych!